piątek, 8 stycznia 2016

"Fatalny pomysł"

Rozdział 13 :
Gdy odeszła siedział siedział na ławce zastanawiając się co do cholery ona miała na myśli na co ma spojrzeć przecież nie jest idiota. Dulce go kocha tego jest pewnie no ale która ma teraz wybrać on nie kocha Dulce to musi jej powiedzieć. Zakochał się w Clarze ona jest jego miłością i natchnieniem sensem życia. Dulce to przyjaciółka dobra przyjaciółka.
- Nie jestem idiota jak ona wgl może tak mówić o mnie.
- Niestety tak wyszło.


-Dulce jesteś pewna, gdzie znajdziesz lepszą pracę ?
- Nie wiem odchodzę i tyle nie chce tu pracować możliwe ze wyjadę do Anglii.
-Żartujesz.
- Charli znasz mnie, przyszedł czas na zmiany. Muszę zostać to co tu mam rutyna mnie męczy.
- Jestem twoim przyjacielem pomagam Ci z całego serca kochanie jednak nie mogę zrozumieć Dlaczego zostawisz to wszystko ?. Może ta praca nie jest wspaniała ale dobrze ci płacą niczego ci nie brakuje. - Był smutny Dulce była dla niego jak młodsza siostra kochał ją całym sercem. Pomagał, wspierać a najważniejsze szanował. Żadna z dziewczyn, która pracowała w tym klubie nie szanowała się tak jak Dulce owszem uprawiała seks z mężczyznami jednak nigdy nie robiła tego za pieniądze taniec to jej żywioł spełniała się tańcząc. Teraz nie może pozwolić sobie na stratę tak dobrej przyjaciółki.
-Dość tego użalania się nad sobą, chce coś zmienić, być sobą a to dla mnie najważniejsze. Poznałam na prawdę fantastycznego faceta jest moim przyjacielem i zrozumiałam ze nie mogę udawać kogoś kim nie jestem. Najważniejsze jest to aby się realizować i ten mój przyjaciel zaczął to robić wiesz kocha gotować i chce w przyszłości żyć z tego więc ja postanowiłam wziąć taniec na poważnie i to on będzie dla mnie najważniejszy, on będzie moim żywiołem mój taniec.
- Jak tak to moim żywiołem będzie znalezienie sobie faceta . - Zaczęła się śmiać.
- Jak zawsze to samo kochanie tylko faceci ci w głowie.
- Odezwała się ta co nie myśli  o nich. Więcej facetów chce Ciebie niż mnie. - udał obrażonego.
- Słuchaj tam ci lekcje wypinania tyłka i pokazywania biustu - Zaczęli się śmiać.
- Chyba nie skorzystam.
- Wiesz co przecież wiesz ze robię to dość dobrze.
- Tak wiem tylko nadal uważam ze mi to się nie przyda wolałbym brać lekcje podrywu od tego całego Uckerka.

-Możemy porozmawiać ?.
-O czym ?.
-Nie bądź taka oschła, chce się spytać jak przygotowania do ślubu.
-Ucker jesteś pewny że chcesz ze mną rozmawiać o ślubie ?.
-Tak
-A więc tak - była tak zachwycona że jej bat się nią zainteresował. - wynajęłam śliczny pałac, będzie bardzo skromnie myślę że tak koło 500 osób jest tam piękna sala balowa. Ślub odbędzie się w ogrodzie wszędzie będą białe róże, będę szła po dywanie zrobionym z płatków róż mówię ci będzie niesamowicie.
-A świadkowie ?.
-No właśnie tu jest problem ty z pewnością będziesz świadkiem Alfonsa a ja nie mam świadkowej.
-Może Dulce ?.
-Nie sądzę myślę że to fatalny pomysł.
- Dlaczego przecież, jest twoja przyjaciółka. 
- Słuchaj Ucker, Dulce nie będzie na moim ślubie a jeśli się pojawi to nie będzie świadkową nie ona nie po tym co ci zrobiła. - Krzyknęła i wybiegła
- Ann o czym ty mówisz ?.- powiedział sam do siebie 

                                                                         ****

Kochani rozdział 13 już jest przepraszam was bardzo że tak długo go nie było :). 

10 komentarzy:

  1. Kochana narescie . dodawaj szybciutko rozdział kolejny bo chce wiedzieć co z tego wyniknie i co zrobi ucker jak sie dowie prawdy.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam tylko cichą nadzieje ze Ucker się w końcu skapnie o co chodzi xd bo fakt Dulce robiła z niego lekko debila nie mówiąc mu o tym ze obie dziewczyny to jedna ale cholera jak można być tak tępym żeby nie poznać swojej ukochanej. Faceci są fakt mało domyślni ale kurde mać bez przesady Ucker ogarnij system człowieku !!
    Anny jest bardzo zła na Dulce ja to rozumiem ale ona powinna też zrozumieć siebie,Uckera i Alfonsa bo robi z siebie straszną dzikuskę. Temu się nie odda sama się nie rozumie a do tego rani brata i najlepszą przyjaciółkę .
    Dulce pogięło żeby wyjeżdżać !! Ale w sumie może planuje się odkochać problem będzie tylko jak będzie w ciąży to wyjdzie kiedyś na jaw, bo nie powiem ale Dulce zmieniła się ostatnio i jest strasznie drażliwa i strasznie albo nerwowa albo płaczliwa, normalnie jakby była w ciąży z naszym Uckerem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam to opko :) dodaj następny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że bardzo ciekawie robi się w tym opowiadaniu. Ann jest bardzo wściekła na Dul skoro nie chce aby ona była jej świadkiem na ślubie. Czekam na nowy rozdział :) ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy będzie następny ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Już jestem i pisze kom xD. Dobra, zacznę od tego ,że Ucker mi się dziś spodobał. Rozmawiał z Ann, pytał ja o ślub i wgl był dla niej miły. To bardzo dobrze, bo wcześniej nie dogadywali się zbyt dobrze z tego co pamiętam. Teraz Any...Cieszy się na ślub ,który mam nadzieję ,że będzie niedługo. A i jeszcze popieram Uckera w stwierdzeniu ,że Dulce powinna być świadkową. A wiec skoro o niej mowa to dziś podjęła niezbyt fajną decyzję. Powiem tyle ,że ma nie wyjeżdżać tylko powiedzieć Uckerowi prawdę i koniec! Ok, czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. I tutaj też dotarłam!! Ten pieprzony limitowany internet nie pozwolił mi przybyć tutaj szybciej i mam niezłe zaległości, które postaram się nadrobić do końca ferii. No więc będę na zmianę czytać i komentować tobie i Arli, najwyżej mi się wszystko pomiesza xD (ale chyba jutro, bo bateria w laptopie pada :/) A co do rozdziału: Nie, Dula nie może wyjechać!! Kurde, szkoda, że Anahi jest na nią zła, bo nawet nie wie, co ona planuje. Zresztą to bez sensu, bo Ucker nie zasługuje na tyle troski ze strony siostry, ale ok... No dobra, następne jutro :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeju już zapomniałam o tym opku, a przecież jest świetne ! Trochę się gubiłam na początku, ale grunt że się odnalazłam haha. Jestem ciekawa tego wszystkiego dalej, i jestem ciekawa czy przyjmie się pomysł z świadkową także no lecę dalej :D

    OdpowiedzUsuń