poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Istna gra - Rozdział 1

 
                       


Nowy rok szkolny, nowe miasto, nowa ja przynajmniej tak mi się wydaje. Właśnie mój szofer Pablo przywiózł mnie tu dokładnie liceum dziś mój pierwszy raz brzmi groźnie. Należę do dziewczyn pewnych siebie więc nic nie jest mi obce. Meksyk to piękne miasto co prawda jestem tu od miesiąca lecz poznałam już trochę klubów, okolice a nawet koleżankę Ann mieszka na przeciwko mnie dość sympatyczna dziś poznam jej znajomych bo wcześniej nie chciałam. Niby mam 17 lat a jednak nie posiadam zbyt wielu znajomych, lubię gdy wszyscy na mnie patrzą i jestem w centrum uwagi co nie oznacza ze uwielbiam mieć koło siebie tonę dwulicowych ludzi. Wysiadam z czarnego audi, rozglądam się szkoła wygląda dość przeciętnie ale już czuje na sobie wzrok wszystkich ludzi nie moja wina ze jestem aż tak bardzo seksowna.
-Dulce chodź przedstawię ci moich znajomych. - Już mnie zobaczyła a miałam nadzieję ze będziemy udawać ze się nie znamy mimo że ja lubię. Powolnym krokiem idę w stronę jej znajomych robię to dość wolno bo mam szpilki, które będę szczera nie kosztowały mało a są moimi ulubionymi dla tego gdy je mam na moich małych stopach chodzę uważnie. Gdy już jestem Ann całuje mnie w policzek a ja tylko się uśmiecham.
- Dobra cisza, poznajcie to jest Dulce moja nowa sąsiadka.
- Chyba przeprowadzę się bliżej Ciebie Księżniczko skoro masz tak ładne sąsiadki - Spojrzałam na niego jak na idiotę mam nadzieję że to zauważył nie lubię takich słabych podrywów.
-I tak mieszkasz zby blisko Lalusiu - Ciekawe mają tu przezwiska Laluś, Księżniczka coś jeszcze ja się pytam. - Zresztą Dulce więc ten pan, który już się odezwał nie proszony to Ucker jego drugie imię to Laluś, tu jest Christian my zazwyczaj mówimy do niego kolorowy niedługo zrozumiesz dlaczego, ta piękność obok niego nie dość ze jest jego dziewczyna to jej imię brzmi May jest to taka dobra wróżka, a tu Alfonso po prostu ciacho tylko już zajęty. - Nadal się tylko uśmiechałam nie sądziłam że ona posiada tu jakąś grupę znajomych. Alfonso mi się spodobał ale jak zajęty mam nadzieję ze spotkam kogoś to wpadnie mi w oko. Prawda jest to ze na miejscu Ann inaczej bym dobierała sobie znajomych ten cały Ucker, laluś czy maluś nie wiem nie przypadł mi do gustu.
- Słuchaj Dulce nie przejmuj się nim mają szczególnie Uckerem uwielbia dziewczyny - To tak jak ja facetów może zacznie mi się podobać zastanowię się nad tym.
- Nie mam zamiaru się nimi przejmować, znam taki typ faceta - Spojrzałam na niego dość groźnie jednak oczy mu się świeciły och cóż poradzę na to ze jestem niesamowita.
- Dobra dość tego - kto to się odezwał typ ma czerwone włosy po prostu okres na głowie porażka. - Dziś zaczynam czyli impreza u Christiana wieczorem Dulce mam nadzieję ze będziesz uczcimy ze to jesteś. - Impreza to brzmi dość kusząco uwielbiam zabawę, alkohol i nie tylko.
- Jeśli mogę wiedzieć ile osób będzie ?
- Before jest tu mnie i jesteśmy zawsze w 5 w tym roku 6 przyjaciele princessy  to też nasi przyjaciele później lecimy do klubu i after nocka u mnie.
- Uznajmy ze będę Ann wyślij mi sms z adresem do, nie pamiętam imienia jednak z pewnością niedługo ogarnę a teraz wybaczcie muszę iść do dyrekcji. - Kolejna wymówka cóż miałam dość już ich towarzystwa chodź są nawet mili.  Co ja poradzę na to zaczęłam rozglądać się pora poznać to miejsce.  Całkiem jest tu spoko prywatna szkoła czyli cóż robię co chce.  Myślałam o tej imprezie i nie wiem, nie wiem raczej pójdę tylko mam nadzieję ze ten Laluś da mi spokój mogłabym go wykorzystać pobawić ale zaraz Ann będzie miała pretensje zła czy coś ahh ciężkie życie.
- Jesteś piękna - Usłyszałam czyjś głos, ratunku jestem tu od 15 minut a już mam psychofanów. Odwróciłam się a ten pajac stał za mną.
- Cóż nie będę Ci dziękowała bo znam swoją wartość, urody mi nie brakuje za to ty przy mnie tylko mnie oszpecasz.
- I tak będziesz moja.
- Grubo się mylisz ja potrzebuje dojrzałego mężczyzny a nie jakiego dziecka.
- Ucker kochanie, kto to jest ?. - Zaczyna się robić ciekawie, blondynka dość niska do mnie jej wiele brakuje widzę ze jego gust jest dość niszowy.
- Ooo - chyba zapomniał jak ma na imię hit - poznajcie się.
- Słodziaku nie będę jej poznawała, szukałam Cię aby robić coś innego - Chyba pora się zabawić.
- Kochanie, czemu ona tak do Ciebie się odzywa, myślałam ze sytuacją z przed kilku dni więcej dla Ciebie znaczyła i nie był to tylko czysty seks. - Przy tym jeszcze delikatnie musnęłam jego policzek był w szoku a ja miałam dobra zabawę.
- Spałeś z nią ?, jesteśmy razem od roku a ty mnie zdradzasz ? - Od roku a on nawet nie pamięta jej imienia ideał po prostu. Dziewczyna szybko pobiegła a ja triumfalnie się uśmiechnęłam, złapał mnie za rękę
- Tak chcesz się bawić, fantastycznie zobaczymy kto na tym gorzej wyjdzie
- Jestem wręcz pewna że ty, pewnie co druga w tej szkole jest Twoja dziewczyna.
-Zołza
- Przestań kochanie nie komplementuj tak mnie. - Uśmiechnęłam się i odeszłam, chyba zaczyna mi tu się podobać. Będę miała niezłą zabawę, przynajmniej nie będę się nudziła.
- Jak Ci się tu podoba ?
- Ooo Ann, jest okej, myślałam ze będziesz gorzej.
- Spodobałaś się Uckerowi.
- Ma pecha bo on mi nie - Zaśmiałam się.
- Uważaj na niego na prawdę potrafi owinąć sobie kobietę.
- Nie jestem jakaś idiotka, która się w nim zakocha. Ja mogę ewidentnie tylko się z nim zabawić.
- Uwierz mi wiele tak mówiło.
- Ja nie jestem ta jedna z wielu ja po prostu jestem wyjątkowa, a on nawet mi się nie podoba. - Powiedziałam dość szczerze bo to prawda,  on mi się nie podoba. Ja lubię mężczyzn a nie jakiś plastusiowi. Będzie bardzo ale to bardzo źle, jeśli ona mi przeszkodzi Ucker  to kutas, który bawi się dziewczynami a ja jako dumna kobieta zabawie się nim tak jak on bawi się nami wszystkimi.
Postanowiłam wrócić do domu pieszo mam dość tego kierowcy tak na prawdę jest mi potrzebny tylko i wyłącznie gdy będę wybierała się na zakupy. W myśli zostało mi tylko to jak najlepiej wyglądać na ten imprezie w co się ubrać, Ucker stał się moim celem i mam nadzieję że ta zabawa będzie trwała dość długo. 
- Taka ładna, a taka samotna czy chciałabyś abym zawiózł Cię do domu ?. 
- Spadaj kretynie oddycham świeżym powietrzem. - Muszę się psychicznie nastawić do podrywania go.
- Uwielbiam takie złośnice, chce być miły. 
- Ustalmy jedna rzecz bądź miły dla mnie dziś wieczorem a teraz jedź swoją bryczka do domu. - Delikatnie musnęłam jego usta i poszłam dalej. 
- Jeszcze będziesz moja - Usłyszałam gdy byłam dalej a później tylko pisk opon jego BMW.

                                                                        ***

To taka mała niespodzianka :) W środę pojawi się ostatni rozdział "Wieku temu" a w sobotę epilog :) buziaki :* 

13 komentarzy:

  1. Uwielbiam to opko już !

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się ciekawie na prawdę :)
    Ucker i Dulce będzie się bawić ze sobą.
    Tego jeszcze chyba nie było :)
    Będę z niecierpliwością czekać na kolejny rozdzialik.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super opowiadanie , lubię Dulce w takim wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dulce i Ucker będą sobie robić na złość :P wiec to już będzie ciekawe jeszcze do tego dojdzie pożądanie jak nic :) Oby tylko skończyło się szczęśliwie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy Tu się pojawi kolejny ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział! Na pewno będę czytać.Czekan na nowy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mega podoba mi się początek ! Lubię drapieżną Dulce haha. Jej rozmowa z Uckerem, mistrzostwo. Jestem ciekawa, kto wygra te ,,grę". Pewnie wyjdzie z tego big love, ale to takie moje tylko przypuszczenia. Oczywiście mam nadzieję, że się spełnią. Ale nie to, że bym chciała coś narzucać, tak sobie gdybam na głos haha. Generalnie po tym jak oglądam Corazon Que Miente, to lubię Dule jako czarny charakter więc czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale mi się już podoba to opko ,że nie cierpię nawet już tak bardzo po zakończeniu poprzedniego xD Dula jest bardzo pewna siebie:
    "- Uważaj na niego na prawdę potrafi owinąć sobie kobietę.
    - Nie jestem jakaś idiotka, która się w nim zakocha. Ja mogę ewidentnie tylko się z nim zabawić.
    - Uwierz mi wiele tak mówiło.
    - Ja nie jestem ta jedna z wielu ja po prostu jestem wyjątkowa, a on nawet mi się nie podoba. - Powiedziałam dość szczerze bo to prawda, on mi się nie podoba. Ja lubię mężczyzn a nie jakiś plastusiowi. "
    Zobaczymy co powie za kilka rozdziałów xD
    Ich relacja jest świetna, jestem ciekawa kto wygra, no po prostu nmg się doczekać jak to się wszystko potoczy ,więc dawaj mi tu rozdział!
    Czekam ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana Kiedy dodasz tu rozdział ? bo powiem szczerze ze nie mogę się doczekać

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy dodasz tu rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. liczę na piątek bo się doczekać nie potrafię :)

      Usuń
  11. Przybyłam i jestem! Postaram się nie rozpisywać xD
    Podoba mi się postawa Dulci w tym opku :) Ucker jej się nawet nie podoba?! Jasne, już w to uwierzę... :P Mam nadzieję, że nie stanie się tak, jak mówi Ann i Ucker nie skrzywdzi Duli. Chociaż w sumie liczę, że jednak nie będzie to tylko romans i seks i jakiś ułamek miłości się tu pojawi ;)

    OdpowiedzUsuń