środa, 20 stycznia 2016

"Żegnaj" - OSTATNI

Rozdział 15


Pojechała do biura podróży aby kupić bilet, pora zacząć nowe życie bez niego, nigdy więcej nie wracać, tu być sobą nie udawać kogoś innego. Ze łzami w oczach kupowała bilet do Anglii może to dziwne cierpiała kupując go jednocześnie była szczęśliwa że zacznie coś nowego innego, przygoda to jej drugie imię. Wróciła do domu mimo wszystko z pozytywną energią, jest młoda i zdolna już wie czego chce i zacznie żyć od nowa, z nowymi ludźmi, nową pracą, wszystkim co nowe. Będzie silna i inna żaden mężczyzna nie będzie jej pociągał, wykorzysta ich i zostawi.

Kochany mój, nie nie bez kochany udawaj  że tego nie widzisz a więc Ucker, 

Pamiętasz nasze ostatnie spotkanie powiedziałam w tedy abyś poszedł do okulisty,  nie umiałam ci powiedzieć tego wprost nawet ciężko mi to pisać ale do odważnych świat należy nie uważasz ?, a ja w jakiś sposób jestem odważna prawda ?. W sumie zaprzeczam sama sobie bo gdybym była odważna powiedziałabym Ci to wszystko wprost a po prostu nie umiem hm.. przepraszam Cię za to. Widzisz nie wiem od czego zacząć wiec zacznę jeszcze raz udawaj że nie przeczytałeś tego ''Pamiętasz nasze...''. Gdy poznałam Cię w klubie właśnie od tego się zaczęło nasze pierwsze spotkanie i seks pamiętaj znaczy ja będę pamiętała każdą naszą wspólnie spędzoną chwile, nie ważne czy źle czy dobrze, ważne że razem prawda ?Jej za dużo chyba tych pytań cały czas prawda, prawda jestem kiepska w pisaniu mówieniu chyba we wszystkim.. Jednak muszę Ci się do czegoś przyznać nie jestem tym kim myślisz brzmi dziwnie, domyślam się  ale Ucker Clara to Dulce a dokładnie ja Dulce pracowałam w nocnym klubie i podawałam się jako Clara.Na bank teraz masz minę jakbyś nie wiem znając Ciebie to zjadł coś niedobrego mniejsza w sumie Twoja mina teraz mnie najmniej interesuje. Nie obwiniaj za nic Ann dowiedziała się o tym niedawno, w sumie gdyby nie ona to nawet nie pisałabym Ci tego wszystkiego. Tak na prawdę to wszystko moja wina bo ja pozwoliłam na tą zabawę. Nie proszę Cię o wybaczenie, proszę tylko o zrozumienie i nie obwinianie Ann. Chciałabym Ci napisać że Cię kocham jednak dla mnie nie ma miłości. Mam nadzieje że kiedyś będziemy mieli okazje się ponowie spotkać tylko oby w innych okolicznościach 

                                                                                                                                    xoxo 
                                                                                                                                        Dulce/Clara 

Zapakowała list do koperty, i poszła wrzucić do skrzynki  najprawdopodobniej Ucker dostanie go za 3 maks 4 dni zacznie się piekło dla Ann. Gdy wróciła do domu spakowała swoje ostatnie rzeczy i ruszyła na lotnisko, widziała ludzi żegnających się a ona sama, samotna bez nikogo nikt jej nie żegna.
-Dulce - usłyszała głos od razu się odwróciła.
-Ann co ty tu robisz ?
-Przyszłam się pożegnać, mimo wszystko jesteś moją najlepszą przyjaciółka, proszę pisz do mnie. - Przytuliły się i Dulce odeszła, cieszyła się że może liczyć na Ann, obydwie siebie potrzebowały a co najważniejsze miały oparcie, mogły na siebie liczyć siostry tak można je nazwać. Los nie był łaskawy i nigdy nie będzie, dziewczyna nie potrafiła spojrzeć prawdzie w oczy i żyć z problemami, płacić za swoje błędy, Dule tego nie umiała.

Z nowymi siłami kroczę przez świat, w innym mieście, innym kraju z nową energią, z nową samą sobą. Żyje tak aby zapomnieć jednocześnie nie zapominając tego co było piękne mimo wszystko. W moim słowniku nie ma słowa miłość jeszcze do niej nie dorosłam nie wiem czy kiedykolwiek dorosnę. Jednak ta przygodna nauczyła mnie życia, dała nową siłę na rozpoczęcie czegoś nowego, chodź wiem... mogłam mieć cudowne życie, nie mówiąc mu prawy jednak czy warto by było go okłamywać ?, lepiej uciec z my myślą że on zna prawdę a ja w jakiś sensie nie uciekłam od niej. Teraz mam inne życie z osobami, które na prawdę pokocham ...

                                                                    ***


Wiem że, krótko ale tak wychodziły mi rozdziały w tym opowiadaniu zostaje tylko epilog, prawdopodobnie będzie w piątek, bądź sobotę :) xoxo


13 komentarzy:

  1. będziesz kontynuować opowiadanie 2 serią?
    hmm.. czekam na epilog może coś z niego się dowiem.
    Rozdział ok, brakuje mi czegoś w nim ale świetnie piszesz opowiadania i pisz je dalej .:)

    OdpowiedzUsuń
  2. brakuje relacji ze strony Uckera. OBY epilog wszystko wyjaśnił . Pisz dalej bo dobrze Ci to idzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już epilog?! Za szybko konczysz pisz dalej bo to opowiadanie bardzo mi się podoba i jest ciekawe. Ciekawa jestem reakcji Uckera na wieść że Clara to Dulce że to jedna osoba. Czekam na kolejny rozdział, bo mam nadzieję że będziesz jeszcze kontynuować to opowiadanie :) :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak nie zauważyliście brak reakcji Uckera jest celowy,po za tym Dulce wyjechała gdy on nie dostał jeszcze listu. Jeśli chodzi o drugą czesc możliwe ze jesr pojawi jednak niczego nie obiecuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko zależy od epilogu.:P
      kiedy dodasz dziś czy jutro ?

      Usuń
    2. Dziś lecz troszkę później :)

      Usuń
    3. A o której dokładnie ?

      Usuń
    4. Nie dam rady jednak dziś, jutro tak koło 15 wstawię :)

      Usuń
    5. Dodaj dzisiaj :P
      Jutro to wszyscy będą się szykować na jakieś impry albo sprzątać w domu i nie będą mieli czasu czytać.

      Usuń
  5. Zdecydowanie przychylam się do powyższych opinii, że musi być kontynuacja tego opowiadania. Ciekawi mnie co zrobi Ucker jak dowie się, że Clara to tak naprawdę Dulce. Rozdział świetny, czekam na nowy, a raczej na epilog.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda ,że tak szybko koniec ,bo polubiłam to opowiadanie.Ale dobra, do rzeczy: także sądzę ,że druga część tego opowiadania jest potrzebna, ponieważ skończyło się dość nieoptymistycznie dla mnie. No ale zrobisz jak chcesz ;) A tymczasem czekam na epilog.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dlaczego ona wyjechała?... Tak nie można, ona go zostawiła z tą okrutną prawdą i tak po prostu zniknęła!! Ten list był cudny, haha xD Jednocześnie smutny i lekko zabawny ;) No dobra, jakoś nie wiem, co napisać... Tak więc po prostu mam nadzieję, że oboje będą jednak szczęśliwi... Ja to nwm, ty chyba lubisz smutne zakończenia :/

    OdpowiedzUsuń
  8. O NIE MŁODA DAMO ! Tak nie kończy się opowiadań o Vondy, tu powinna być wielka miłośc, a nie jakieś smutne zakończenia, lecę czytać epilog i jeżeli nie będzie weselszy to własnie tam wyleje wszystkie swoje żale xd

    OdpowiedzUsuń