Cześć jestem Alexa mam 35 lat, cudownego męża i wspaniałe dzieci. Więc czego mi brakuje w życiu wiele rzeczy , czasami to co widzimy na zewnątrz nie jest tak kolorowe w środku. Jestem mamą Marianny i Leona mój mąż to Diego, z zawodu właśnie prowadzę agencje modelek to moje niespełnione marzenie z dzieciństwa w wieku 18 lat miałam szanse chodzić u najlepszych projektantów niestety tak się nie stało z powodu ciąży. Po ukończeniu liceum zostałam mamą Marianny po 3 latach urodził się Leon mimo wczesnej ciąży nie przestałam marzyć i w jakiś sposób się spełniam.

I o to moja przepiękna córka Marianna podobna do mamy prawda ?. Niestety tylko z wyglądu charakterek odziedziczyła po swoim tatusiu. Jest wyrachowana poniża wszystkich którzy znajdują się woku niej.
I o to on mój synek Leon cudowny 15 latek. Delikatny i subtelny jego nauczyłam dawać uczucie drugiej osobie. Jest zagubiony lecz ma złote serce.
Czytałam już kiedyś twojego bloga, ale było tu zupełnie inne opowiadanie :) To podoba mi się i nawet bardzo dlatego już biorę się za prolog ;) Jednak nie rozumiem czemu córka Alexy wygląda tak samo jak Nina ? :) No cóż może zwykła zbieżność :) Tymczasem bardzo podoba mi się sposób w jakim napisałaś opis bohaterów ;)
OdpowiedzUsuń