poniedziałek, 14 września 2015

Bądź przy mnie zawsze - Inne wydanie KONIEC

Kochani oczywiście mądra ja usunęłam rozdział 35 :( ostatni. Niestety nie mam go nigdzie zapisanego  :(.  Więc postanowiłam w skrócie z pamięci opisać to co sie tam działo


Rozdział 35 - skrót .

Do domu Dulce i Uckera przyjechała policja, która zabrała dziewczyna do starego magazynu, który sama znalazła. Ucker miał stworzyć w nim kancelarie dla swojej ukochanej ale jak to każdy facet po prostu wyleciało mu to z głowy ;). Następnie pojawiła się Ann, która ubrała Dulce żeby wyglądała jak księżniczka w dniu swojego ślubu. Ucker w tym miejscu na dachu zorganizował ich ślub, który był magiczny dla nich. Na ceremonii był Ann, Poncho, May i Chris, który po ślubie wykonał piosenkę do której tańczyli państwo młodzi. Następnie Ucker zabrał ją nad wodospad gdzie spędzili noc poślubną :D.

Więc to taki skrót wynagrodzę wam to tym że od razu będzie epilog :)

Epilog - Bądź przy mnie zawsze :

Moje wesele było czym wyjątkowym, do tej pory moje życie jest wyjątkowe wspaniały mąż, dwójka dzieci. Jestem spełniona matka, żona, kochanka. Mimo wielu kłótni Ucker zawsze jest u mego boku wierzę ze będzie już że mną zawsze. Przyjaciele tak zawsze są w moim sercu mogę na nich liczyć nawet jeśli nie mieszkają w kraju. Myślę tu o Ann, która po moim ślubie wyprowadziła się na stałe do Hiszpanii układa tam sobie życie wierzę że jest tam szczęśliwa. Poncho znalazł sobie dziewczynę, widzę ze jej nie kocha jednak nie chce przejść przez życie sam. Państwo Chavez ich zawód to rozmnażanie się, Chris zakończył swoją karierę założył własne studio nagrań, a May jest po raz czwarty w ciąży jestem pewna ze przynajmniej dwójka jeszcze u nich się pojawi. Miłość, przyjaźni przetrwają wszystko. A on będzie przy mnie zawsze.


4 komentarze:

  1. Piękny epilog, chociaż bardzo krótki... ;) Nie żeby coś, ale jestem wręcz załamana tym, że usunęłaś ten rozdział, bo on był taki piękny :( I taki cudowny komentarz pod nim miałaś... Mam nadzieję, że go chociaż widziałaś xD No dobra, do rzeczy: jestem przeszczęśliwa, że wszystko zakończyło się dobrze ❤ Szkoda tylko, że Ann i Poncho nie są razem, bo miałam takie wielkie nadzieje, że coś z tego jednak będzie :\ No i oczywiście gratulacje dla May i Christiana za ich gromadkę dzieci :D Dobra, dawaj mi tu prolog następnego, bo jestem go bardzo ciekawa :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam, niestety przez przypadek usunęła rozdział :(

      Usuń
  2. Kiedy będzie nowy rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej jestem zła i szczęśliwa xd Zła, że usunęłaś rozdział haha. A szczęśliwa bo tak cudownie się to zakończyło dla Vondy *-* Wręcz idealnie, ale czemu Los A tak niesczęśliwie? Christianek chodzący reproduktor. Nie no cieszę się, że wszystko jest tak cudnie !! *-*

    OdpowiedzUsuń