niedziela, 29 maja 2016

Istna gra - Rozdział 9



Po odprężającym prysznicu postanowiłam, iść spać.
- O Alfonso dobrze że wstałeś słuchaj muszę naładować telefon i macie może ładowarkę samochodową ?
- Jasne, zaraz włączę silnik i ci będzie się ładował.
-Dzięki wielkie.
- Dulce czekaj, mam kilka ładowarek przenośnych. - Ann mi dała co oznaczał że Alfonso nie musiał włączać nie potrzebnie silnika. Cóż,  pajac spał wzięłam mój śpiwór i dokładnie się okryłam zasnęłam od razu.
-Wiesz co Ucker jesteś totalnym idiota jak mogłeś coś takiego zrobić Dulce. Nie spała całą noc bo ty postanowiłeś zabawić się z Nicol serio ?, tylko na tyle Cię stać. Jesteśmy przyjaciółmi a ty pozwoliłeś swojej przyjaciółce spędzić noc na dworze wiesz ze ona nie spala przez całą noc. Ja wstałam o 6:00  nawet nie powiedziała mi że nie spała dopiero gdy Nicol wychodziła domyśliłam się o co chodzi.
- Mogła się położyć z nami nic strasznego nie robiliśmy.
- Serio Christopher, nawet gdybyś miał namiot ze mną albo May zrobiłabym to co Dulce nie wpierdalała się tam gdzie mnie nie chcąc. - Dziękuję za oburzenie coś moi przyjaciele. Spałam 4 godziny cud.
- Czy możecie dać mu spokój, ja próbuje spać a wasze gadanie mnie budzi. - Schowałam moja głowę do namiotu i znowu postanowiłam spać. Dopóki właśnie zawsze mi ktoś w czymś przeszkadza.
- Przepraszam okej ?, nie pomyślałem o Tobie.
- Daj mi spokój, jak dla mnie nic się nie stało nie pierwszą nie ostatnia mam noc nie przespaną więc z łaski swojej daj mi spać.
- Dulce, na prawdę przepraszam.
- Nie przepraszaj mnie bo nie masz za co. Cieszę się że układasz sobie życie i następnym razem będą dwa oddzielne namioty.
- Nie uprawiałem z nią seksu 
- Pierdoli mnie to rozumiesz ? CHCE SIĘ WYSPAĆ BO W PRZECIWIEŃSTWIE DO CIEBIE MIAŁAM CHUJOWA NOC
- Dulce, więcej się to nie powtórzy.
- Lepiej jedź do miasta i kup mi namiot bo nie wiem czy przy kolejnej twojej lasce nie rozkręcę awantury bo wiesz nie jest fajnie cała noc marznąć na dworze. - Zostawił mnie sama czyli plus taki, że może pojedzie i kupi ten cholerny namiot. 
Ogarnęłam się tak jak się da na tym zadupiu. 
- Co robimy ? - Spytałam otwierając piwo. 
- Rozkręcamy  melanż tu. 
- Cudownie - Jazda po prostu ah, czyli nikogo nie poznam a ta jebana Nicol sobie przyjdzie bo jest w ich ekipę. 
Dobra myliłam się zebrało się kilka osób Poncho włączył muzykę i zaczęliśmy pić ja z Uckerem nie rozmawiam i nie mam takiego zamiaru oczywiście nie kupił mi namiotu więc nie wiem jak to się rozegra. 
- Pogadamy ? 
-My ? - Spytałam dość zdziwiona 
-Dulce pogadamy jak dziewczyna z dziewczyną chodź. 
- Słucham - Stanęłyśmy dość daleko od tej całej imprezy.
- Chodzi o Uckera my jesteśmy przyjaciółmi on do mnie nic nie czuje.
- Nicol słuchaj, nie interesuje mnie to ja mam swoje życie on jest ostatnia osoba o której myślę. 
- Wiesz gdy go zobaczyłam oczy mi się zaświeciły, cieszyłam się niesamowicie lecz spojrzałam jak on patrzy na Ciebie i wtedy zabolało. On coś do Ciebie czuje, wiem to bo wczoraj nawet nic nie chciał ode mnie. Nic rozumiesz nawet mnie nie pocałował.
- Na mnie to nie robi wrażenia, widziałam jak się całuje z innymi nic ciekawego. 
- To nie rozumiem o co wam poszło ? 
- O to że miałam spać z nim w namiocie,  wyszło tak ze nie miałam gdzie spać. Nie uszanował tego że jakby z nim mieszkam tyle w tym temacie. 
- Nie zależy Ci na nim ? 
- Masz pecha bo nie. 
- Jestem w szoku, Dulce będziesz kiedyś z nim ja to wiem. 
- Z tego co wiem to w tej grupie od przewidywania przyszłości jest May więc cóż nie interesuje mnie twoje zdanie. -  Odeszłam rzuciłam się w wir zabawy z Kolorowym najlepiej nam to wychodzi. Tańczymy i pijemy żartujemy jest fantastycznym facetem nie spodziewałam się tego mogę go nazwać dobrym kolegą. 
- Kto idzie pływać - Rzucił pijany Christian, jestem pierwsza osoba, która się zgodziła
- Woda jest lodowata zwariowaliście- Oj tam May przesądza zdjęliśmy ubrania i weszliśmy. Dobra miała rację było zimno ale zabawa super, rzucał mnie do tej wody śmiechu tyle. Po chwili jeszcze kilka osób dołączyło do nas. Gdy zamarzłam wyszłam z wody May od razu dała mi ręcznik. 
- Jesteś niesamowita dziewczyna
- Dzięki ale my się chyba jeszcze nie znamy ? - całkiem przystojny. 
- Javier 
- Dulce - Uśmiech i do przodu. 
- Masz taką energię żadna z dziewczyn nie weszła do tej wody. 
- Ty też jesteś wyjątkiem i nie wszedłeś. 
- To raczej przez moją rękę . 
-Przepraszam nie zauważyłam że jest złamań, skąd się tu wziąłeś ?  
-Pracuje w sklepie, twoi znajomi mnie zaprosili.
- Całkiem spoko - Powiedziałam szczerze, bardzo sympatyczny chłopak. Opowiedział mi jak doszło do wypadku  którym złamał rękę. 
- Co ty odpierdalasza - Pijany Ucker tego mi było trzeba po prostu. 
- Możesz iść sobie ? 
- Nie, ten typ ma zniknąć rozumiemy się ? 
- Stary ogarnij się. - Powiedział Javier. 
- Do mnie zaczynasz do mnie zaraz ci wyprostuje ten krzywy ryj. 
- Ogarnij się jesteś pijany.- Uderzył tego biednego chłopak co ja mam robić. 

                              ***

7 komentarzy:

  1. hahaha :D
    Ucker jaki zazdrosny się zrobił że aż bije biednego Javiera i założę się ze Dulce mu zrobi taką awanturę ze popamięta to na całe życie.
    Fakt dostawiał się do niej ale nie był nachalny Javier.
    Dulce jaka zła na Nicol że jak May przewiduje przyszłość :P
    Ja to nie wiem, Dul zazdrosna czy zła że Nicol spała w namiocie z Uckerem gdyby była zła to by jakoś się do niego odezwała a ona po prostu była zła i zazdrosna jednocześnie.
    Dzieci z ich pijaństwa kiedyś będą mówię wam ! :)
    Przecież obydwoje pijani a Ucker mega zazdrosny oni się pogodzą seksem ! :D :D :D :D

    Mega rozdział chcę więcej !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ucker jaki zazdrosny. Chłopak zaczyna pokazywać Dulce,że zależy mu nie tylko na dobrym sexie ale i na niej .Niech tylko ona się w końcu ogarnie i stworzą jakiś związek.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ojj, chyba będzie ciężka droga Uckera do Dulce :D

    OdpowiedzUsuń
  4. haha , kurdę Christopher Ty się ogarnij człowieku, tu jesteś zazdrosny o Dulce i bijesz tymczasowego kalekę a tu nie odzywasz się do niej.

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedy dodasz next ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Hahah, zazdrosny Ucker wymiata! "Do mnie zaczynasz do mnie zaraz ci wyprostuje ten krzywy ryj." I dobrze, niech się do Dulci nie zbliża xD Takie sprawy trzeba załatwiać od razu, bo jeszcze sobie chłopak nadziei narobi. Ucker pokazuje ,że czuje coś do Dulce, to widać. a ona za to nic...Myślę ,że nawet nie była zazdrosna o Nicol :( Tak więc to Christopher ma wziąć sprawę w swoje ręce!
    Czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń