wtorek, 7 lipca 2015

Bądź przy...zawsze - Rozdział 12

Prawdziwa miłość jest jak woda w strumyku - to uniwersalne lekarstwo na wszystkie smutki, ale tylko prawdziwa miłość pozwala nam okiełznać nasze wady. 



Dulce: 
Mam motylki w brzuchu, nie wiem co mam robić on jest taki delikatny czy to już nadszedł ten czas aby być z nim. Ucker zaczął całować moją szyje, rozpływam się.
-Nie dziś. - Wyszeptałam do jego ucha.
-Nie jesteś gotowa dobrze to będę czekał tyle  ile będziesz chciała.
-Ucker po prostu dochodzi 5 a ja nie spałam prawie, jestem zmęczona.  - Strach mnie paraliżował.
-To na co czekamy idziesz spać słoneczko ja się już wyspałem.
-Dobrze ale mam dwa warunki.
-No słucham Cię.
-Jak się obudzę to opowiesz mi dlaczego masz podbite oko i pocałuj mnie.-  Czuje się tak wspaniale, wziął mnie na ręce i delikatnie ułożył na swoim łóżku nie przerywając pieszczot.
-Teraz możesz iść spać słoneczko. - Dał mi jeszcze jednego całusa i wtuliłam się w jego silne ramiona.

Ucker :
11:00 nie spałem tylko cały czas patrzyłem na nią była taka delikatna, krucha co by tu zrobić aby sprawić jej przyjemność śniadanie gdy się obudzi nie to zawsze Poncho robił więc co ja mam zrobić. W sumie śniadanie to takie banalne a może wystarczy jej to że będę przy niej pocałuje jak się obudzi no tak Ucker jesteś genialny ona obudzi się i zobaczy Twoją boską twarz będzie szczęśliwa.  No ale ile można czekać od 5 bez przesady mogłaby się już obudzić, zacząłem gładzić jej policzek ona tylko przez sen się uśmiechała miałem tak wielką ochotę ją całować. Jednak muszę powstrzymać swoje zboczenia i chęć rzucenia się na nią wzięła by mnie za zboczeńca albo jakiegoś nie wyżytego zwierzaka jestem taki  jeśli chodzi o nią ale muszę się pokazać z tej lepszej strony. Po już długim oczekiwaniu zaczęła otwierać oczy.
-Dzień dobry słoneczko jak się spało.
-Czy ja śnie?. - Ona mnie tak bardzo fascynuje
-Nie śnisz jestem przy Tobie.
-Udowodnij. - Dwa razy nie musi mi powtarzać zacząłem ją całować co sprawiało jej wielką rozkosz.
-Ucker wiesz że Dulce nie ma jeszcze w domu, oj przepraszam. - Czy ona zawsze musi wybierać akurat takie momenty.
-Any daj spokój nie przeszkadzasz. - Nie wcale liczyłem na poranną namiętność.
-Na pewno ?. - Any spojrzała na mnie ja kiwnąłem tylko głową co miałem zrobić powiedzieć wyjdź bo właśnie chce dobrać się do Dulce.
-Any chodź do mojego pokoju, musimy porozmawiać. - Jeszcze tego mi tylko brakowało. Dulce pocałowała mnie w policzek i zostawiła samego, do cholery samego co ja mam teraz zrobić.

Dulce:
-Przepraszam Cię, na prawdę nie chciałam...
-Nie kończ wróciliście do siebie ?.
-Nie wiem, chyba tak, może trudno powiedzieć.
-Jestem taka szczęśliwa, mam nadzieje że niedługo będą zaręczyny, ślub, dzieci będzie wspaniale.
-Przestać Ann - Nie mam zamiaru zostać żoną chociaż perspektywa bycia Panią Uckeramann pewność że on będzie dla mnie zawsze i nie opuści mnie aż do śmierci.
-Mówię Ci serio, biała suknie, dzieci, każda kobieta o tym marzy a ty nie ?.
-Mogę wam przerwać ?. - Zbawienie.
-Jasne wejdź.
-Idę do sklepu potrzebujecie czegoś ?.
-Ja nie ale Any może by z Tobą poszła. - Tak chciałam zostać sama i wszystko poukładać w głowie jeśli źle robię.
-Może iść, księżniczko zostaw nas na chwilę. - Jeszcze tego mi brakowało zostać z nim sam na sam. - Chodź tu do mnie i spójrz mi w oczy. Wiesz doskonale że jeśli nie będziesz chciała, to nie będę się narzucać ale zawsze jestem przy Tobie. Teraz wyjdę z Any a ty poukładaj sobie wszystko w tej główce. - Patrzę na niego jak zahipnotyzowana na koniec zaczął mnie całować, czuję się jak nastolatka, która pierwszy raz całuje się ze swoim chłopakiem może jestem głupia ale jego miękkie usta rozpływam się. - To ja już idę gdy wrócę będziemy musieli popracować bo jutro zaczynamy kolejny tydzień. - No tak praca zapomniałam o niej to wszystko wina Uckera on mi zawrócił w głowie znowu a jak będę nie ostrożna i mnie zdradzi przecież ja sobie nie poradzę kolejny raz ten strach mnie paraliżuje. Zapaliłam świeczki i biorę relaksującą kąpiel Ucker co ja z Tobą mam  jestem taka zagubiona w swoich uczuciach Kocham go tego jestem pewna no  ale jeśli mnie zdradzi nie może nie mogę tak myśleć bo nic z nim nie stworze żadnego poważnego związku jednak czy ja chce coś stworzyć poważnego, czy bawić się z Uckerem i korzystać z życia przeżyłam z nim wiele wspaniałych chwili.
-Ahh Ucker jestem taka zagubiona.
-Wołałaś mnie ?. - Byłam taka przestraszona, już wrócił ze sklepu, zaczęłam zakrywać się pianą.
-Myślałam że jesteś w sklepie.
-Byłem a teraz chciałbym na Ciebie popatrzeć. - Był co raz bliżej mojej wanny bałam się tego co może się zaraz wydarzyć. - Nie wstydź się mnie nic ci nie zrobię chciałem dać buzi, bo bardzo się stęskniłem. - Czułam się okropnie, - Mam wyjść ?.
-Jeśli byś mógł ?, chciałabym wyjść spokojnie.
-To ja sobie tu usiądę  a ty nie krępuj się - uśmiechnął się do mnie jednak to wszystko dzieje się zbyt szybko albo ze mną jest coś nie tak nie chce go urazić jednak kurcze wolałabym aby nie widział mnie nago. -Wychodzę ale zaraz tu wrócę dobrze - kiwnęłam głową a on gdy tylko wyszedł to ja wyskoczyłam z wanny szybko się wytarłam założyłam na siebie bieliźnie i jakąś koszule, która była pod ręką zapinałam ostatni guzik. - Sexownie wyglądasz w mojej koszuli
-To Twoja nie zwróciłam uwagi zaraz ją zdejmę.
-Słonko dla mnie możesz ją nosić cały czas wyglądasz w niej przepięknie. -Wziął mnie na ręce i posadził na pralce. -Nie wiem czy to odpowiedni moment jednak musimy porozmawiać o nas.
-O nas ?. - Przełknęłam głośno ślinę.
-W sensie jesteśmy teraz parą więc
-Parą ?.



                                                                               ***

5 komentarzy:

  1. Jakie słodziaki ❤ Coś mi się kojarzy, że poprzedni kom też tak zaczęłam, ale nieważne, nie jestem pewna xD Uckerek jest taki kochany, te jego miłe słówka, buziaki i wgl... Kocham go normalnie i na miejscu Duli nawet bym się nie zastanawiała, czy z nim być ;-) Nie no rozumiem jej strach, że on znowu ją skrzywdzi itd, ale i tak powinna zaryzykować. Mam nadzieję, że teraz jej się coś nie odwidzi nagle i nie ucieknie mu z tej pralki. Oni mają tam zostać!! Dobra okazja na... No wiesz, włączona pralka, haha :D Ale muszą ją koniecznie włączyć xD Ja i moje głupie myśli, nadawałabym się razem z Uckerem, haha idealnie nawet :) No więc ja chcę kolejny rozdział i liczę, że znajdą się w nim jakieś pikantne szczegóły, niekoniecznie na tej pralce, mogą nawet na podłodze :P Czekam, cierpliwie czekam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny rozdział. Nie dziwię się Dulce że boi się związku z Uckerem. Widać zdrada Uckera bardzo ją z krzywdziła i boi się żeby to się nie powtórzyło... Czekam na nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nareszcie Dul mu zaufała. Fajny rozdział, czekam na następny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy następny ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest i mistrzu hahahha to bylo najszybsze nadrobienie rozdzialow w historii nadrobienia rozdzialow hahaha. Bardzo mi sie ogolnie podoba to opko no i jak to ja uwazam ze oni musza byc razem za wsselkie skarby no. I w ogole niech ona sie ju nie wacha.... Kosiam Vondy razem z reszta kto nie? Dawaj Monice tu szybko kolejny bo ju nie moge sie doczekac hhaha

    OdpowiedzUsuń