środa, 5 sierpnia 2015

Bądź przy...zawsze - Rozdział 22

Życie jest pełne niespodzianek i niezapomnianych chwil. Dlatego spełniając swoje marzenia nie zapomnijcie podziękować wszystkim którzy w ten czy inny sposób pomogli wam osiągnąć cel.

Dulce : 
Jestem za młoda aby mieć dzieci, kocham Uckera i chciałabym aby kiedyś pojawił się owoc naszej miłości.
-Kochanie,  nie rozmawiajmy na razie o dzieciach dobrze ?.
-Słońce myślmy poważnie o naszej przyszłości,  wspólny dom gromada dzieci.
-Przestań mi psuć humor.
-Jak Ci go zepsuję naprawię jeszcze raz, później znowu zepsuje i naprawię. Mogłabyś mieć często  zepsuty humor bo lubię go naprawiać wiesz ?.
-Domyślam się, jednak musimy ograniczyć nasze stosunki sexualne.
-Chyba oszalałaś.- Spodziewałam się takiej reakcji.
-Kochanie, dzień zaczynamy od sexu,w pracy od czasu do czasu ostatnio co raz częściej zdarza nam się, przed snem to samo.  Jednak najprzyjemniej dla mnie jest w weekend gdy spędzamy całe dnie kochając się ale nie uważasz że to za dużo ?.
-Jeśli nie sprawia ci to przyjemności, dostosuje się.
-Żartuje, wiesz że nigdy bym nie pozwoliła sobie stracić takiej przyjemności.
-Czyli powtarzamy. - Zaczął mnie łaskotać, całować śmiałam się jak głupia. - Kocham Twoje usta, słodki nosek, piękne oczy, duże piersi, okrągłą pupe.
-Całuj mnie a nie gadasz.
-Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem ale najpierw idziemy coś zjeść.
-Ej zwierzaku, ja nie chce jeść.
-Muszę dbać o Ciebie. - Wstał z łóżka, założył swoje bokserki. Wychodził z pokoju, odwrócił się i spytał
-Jakbym Cię poprosił o rękę zostałabyś moją żoną. - Trudne pytanie, ciężko mi odpowiedzieć
-Jak kupisz odpowiedni pierścionek to może się zgodzę.
-Jesteś wredna to wszystko zależy od pierścionka. -Zaczął się śmiać skradł mi jeszcze buziaka i wyleciał z pokoju jak strzała. Leżałam na łóżku zastanawiając się nad wszystkim May i Chris za 7 miesięcy będą mieli bobasa, dziecko ich połączy na całe życie a ja z Uckerem my żyjemy w niepewności kocham się jednak bycie Panią Uckermann miałaby swoje duże zalety, a dziecko, chce je mieć, tak chce boje się cholernie ciąży  przytyje a on przestanie mnie kochać. Nie głupia Dulce on będzie kochał zawsze.

-Myślisz że ta będzie dobra ?.  Ann i jej szaleństwo zakupowe.
-Szukamy tylko ładnej lampy, a to już 10 sklep mam dość.
-Daj spokój Dulce, co ty taka marudna jesteś Ucker Cię nie zaspokoił w nocy.
-Akurat o to nie musisz się martwić, po za tym mam dość ile można szukać jednej lampy.
-Słuchaj będziemy w ich domu pierwszy raz ona musi być neutralna pasować do wszystkiego.
-Ann kochanie źle się czuje na prawdę. - Głowa mi pęka, jest mi nie dobrze a ona nie może dać mi spokoju.
-Może jesteś w ciąży, to dziwne że jeszcze nie zaszłaś ostatnio przez trzy dni siedzieliście w sypialni.
-Przestań, biorę proszki
-Nawet najlepsze zabezpieczenia mogą sprawić że dziecko będzie w twoim brzuszku. - Ann ma rację jednak ciąża jest niemożliwa.
-Daj spokój prędzej zaszłabym w ciąże przez twoje i Uckera gadanie.
-Oj daj spokój,  zobacz jakie śliczne ubranka dla dziewczynek, różowe sukieneczki. - Wszystko takie malutkie, niewinne. Śliczne malutkie buciki zakochałam się w tych rzeczach. - Widzę jak na to patrzysz, boisz się ciąży jednak chciałabyś mieć dziecko.
-Ann chodźmy do tam tego sklepu kupmy im białą lampę. - Ucker cały dzień spędził dziś w biurze miał wrócić późnym wieczorem postanowiłam wykorzystać sytuacje, zrobiłam test ciążowy to oczekiwanie na wynik jest straszne.
-Kochanie jestem. - Spojrzałam tylko na wyniki po chwili i wszystko było jasne. - Ciężki dzień, żałuje trochę że dałem ci wole nie miał mnie kto pomasować w pracy a teraz nawet nie mam siły na nic.
-Ucker musimy porozmawiać.
-Dul proszę Cię nie teraz mam ochotę iść spać.
-To dla mnie bardzo ważne.
-No dobrze a więc słucham. - Usiadł na krześle i patrzył się na mnie chyba zrozumiał że coś jest nie tak.
-Kotek, bo ja zrobiłam test ciążowy.
-Wyszedł negatywnie, mam uważać to że proszki bierzesz nie oznacza że ja nie powinienem zakładać prezerwatywy, słońce będzie jak chcesz, tylko ja nie lubię z gumką jednak jeśli tak Ci zależy postaram się polubić.
-Ucker dasz mi do cholery powiedzieć jestem w ciąży.
-Co ?.
-Jestem w ciąży.

                                                                     5 lat później 

                                                                 ***

6 komentarzy:

  1. Juuuupijej Dula w ciąży!!! 💜💛❤💚💙 Moje prośby znów zostały wysłuchane, spełniasz moje marzenia, haha :D Tylko dlaczego jest 5 lat później?... Czyżby po tym był już tylko epilog?... Njee, ja to opko za bardzo lubię :P W sumie nie dziwię się Duli, że bała się ciąży, ale dobrze, że Uckerek jej nie odpuścił i nie dał jej mieć złego humoru xD No i nwm, co mam jeszcze rzec... Jestem ciekawa, ile dzieci będą mieli po tych 5 latach, haha :D Chcę już następny!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak fajnie Dulce i Ucker będą mieli dziecko. Dodawaj następny bo nie mogę się doczekać reakcji Uckera :) :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jest co będzie za te 5 lat, czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaaaaaa!!!!!! Dulaaaa w ciąży!!!!!!!! Wow aż 5 lat później, no sporo nie powiem. Hahah ja pamiętam jak wy się nabijałyście z mojego Uckera w Zakazanym Owocu że taki erotoman. A ten nie lepszy hahah. Kocham normalnie to opko i tego Uckera hahaha.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaaaaa!!!!!! Dulaaaa w ciąży!!!!!!!! Wow aż 5 lat później, no sporo nie powiem. Hahah ja pamiętam jak wy się nabijałyście z mojego Uckera w Zakazanym Owocu że taki erotoman. A ten nie lepszy hahah. Kocham normalnie to opko i tego Uckera hahaha.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aaaaaaa!!!!!! Dulaaaa w ciąży!!!!!!!! Wow aż 5 lat później, no sporo nie powiem. Hahah ja pamiętam jak wy się nabijałyście z mojego Uckera w Zakazanym Owocu że taki erotoman. A ten nie lepszy hahah. Kocham normalnie to opko i tego Uckera hahaha.

    OdpowiedzUsuń