niedziela, 24 maja 2015

Epilog - Tajemnica życia

                                                        Tajemnica życia 
                                                             Epilog 


Pół roku później :
Dulce : 
Dziwnie się czuję stojąc przed salą sądową i czekając aż Ucker z niej wyjdzie. Jest to ostatnia jego rozprawa, i będzie wolny. Tak wgl to polubiłyśmy się z BMW Tula jest negatywnie nastawiona do niej nadal jednak powiedziałam jej że mimo wszystko ona będzie ważną kobietą w życiu Uckera. Tula mi wyznała w sekrecie że podoba jej się Poncho trochę mnie to rozśmieszyło jednak wyprostowałam jej wszystko w tej główce. Znalazła sobie już chłopaka w swoim wieku w sumie to jest jej piąty w przeciągu 2 miesięcy ale tym kieruje się młodość. Czekałam na tego kretyna już ponad godzinę nie wiem co oni tam tyle robili skoro wszystko zostało wcześniej ustalone i rozwód będzie jakiś tam ugodowy nie wiem co oni tam podpisywali mniejsza. Z nudów zaczęłam spacerować sobie po korytarzach gdy te nieszczęsne drzwi otworzyły się a Ucker wyszedł wściekły złapał mnie za rękę i wyprowadził w sądu wsiedliśmy do samochodu bałam się spytać co się dzieje.
-Wyobrażasz sobie muszę jej zapłacić od 200 tysięcy, inaczej by mi nie dała rozwodu, jak wcześniej rozmawialiśmy z adwokatem to nic nie mówiła a tu taka niespodzianka cholera.
-Uspokój się nie możemy się denerwować kochanie. - No tak zapomniałam jestem w 4 miesiącu ciąży, liczymy z Uckerem że to będzie chłopiec wiemy jedno będzie z pewnością tak rozpieszczone jak Tula. Christopher jest szczęśliwy bo będzie mógł od małego opiekować się maleństwem.

Ucker :
Sala sądowa nie jest moim wymarzonym miejscem cieszę się że jestem już po rozwodzie. Teraz czuję się wolny, jednak szkoda mi kasy teraz z Dulce potrzebujemy dużo pieniędzy w końcu będę ojcem. Wszystko się zmieniło, kupiłem dom, opiekuje się nią i Tulą, spędzamy wolny czas z Anahi ona zawsze mnie lubił okazuje to za każdym razem mówić :Uckerku co się spotykamy to jesteś co raz bardziej przystojniejszy. Nie dziwie się jej chciała by mieć takiego przystojniaka w domu. Tworzymy dobrą grupę przyjaciół Ann, Poncho nawet Christian i Felicja. Trudno jest mi to przyznać jednak dopiero teraz czuję że żyje. Dzięki temu zdarzeniu nauczyłem się że każda tajemnica wyjdzie na ja, nawet jeśli miałaby to być tajemnica życia.

                                                                           ***



3 komentarze:

  1. No jak pięknie <3 Cudowna rodzinka- o tym marzyłam: Dula, Ucker, Tula no i maleństwo w drodze <3 Nie no ale to takie słodkie, bo Tulę Dulce sama tak rozpieściła, a te dziecko będą rozpieszczać razem <3 Głupia BMW naraża ich na marnowanie kasy, którą powinni przeznaczyć na dziecko!! Nie, dość wykrzykników, serduszka tu są bardziej wskazane xD Tak trochę smutno, że to już całkiem koniec tego opka, ale w sumie to chyba nie chciałabym już 3 części, bo znając Ciebie, to wszystko byś zepsuła i wtedy źle skończyła ;) No to ja czekam na rozdziały kolejnego opowiadania, znikam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała rodzina i przyjaciele. Tylko szkoda że tak szybko koniec tego opowiadania :( :'( no i do tego troszeczkę mogło by być dłuższe. Czekam na nowe opowiadanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda że już koniec, dobrze że wszystko skończyło się szczęśliwie :)

    OdpowiedzUsuń