Rozdział 9
Ucker:
-Myślisz że ja zapomniałem o Tobie ?, nigdy codziennie mam Cię w mojej głowie, zasypiam myśląc o Tobie.
-Jak pieprzysz się z żoną to też myślisz o mnie ?. - No tak cała Dulce słodziutka.
-Wszystko bierzesz dosłownie, widzę. Dulce kocham Cię nadal.
-Masz żonę i szczęśliwą rodzinę.
-Jestem z Mercedes tylko i wyłącznie dlatego że starałem się zapomnieć o Tobie.
-Z Felicją też byłeś aby zapomnieć o mnie.
-Dulce wiesz doskonale o tym jak bardzo Cię kocham, byłem szczęśliwy z Tobą wiesz ile Tula mi opowiadała. Przez ten cały tydzień streściła mi całe swoje życie wasze życie.
-Po co ci to było do wiadomości.
-Aby odzyskać 18 lat życia, poznać córkę. - Łzy jej cały czas leciały, nie wiedziałem co miałem zrobić.
-Ucker, wiesz doskonale że gdybym została to cierpielibyśmy jeszcze bardziej niż teraz. Dałam Ci szanse na 18 lat normalnego życia i jestem z siebie dumna. Dzięki mnie zmieniłeś się nie jesteś już takim egoistą, skończyłeś studia nie jestem zadowolona z tego że akurat jesteś ginekologiem jednak czego można się po Tobie spodziewać - Uśmiechnęła się. - Masz żonę, nie wiem czy ją kochasz jednak cieszę się że jesteś szczęśliwy.
-Dulce, uczucie którym Cię darzyłem będzie wieczne. - Podszedłem do niej i przytuliłem.- Nigdy nie chciałem Cie w żaden sposób krzywdzić otarłem jej łzę.
-Ucker ja na prawdę nie chciałam aby tak wyszło.
-Nie wiem co mam Ci powiedzieć bo nadal nie mogę zrozumieć tego że jesteś przy mnie po tylu latach.
-Ucker ja na prawdę nie wiedziałam co miałam zrobić, jednak to nie był błąd mój wyjazd dał Ci szanse na lepszy życie. - Tak na prawdę nie słuchałem co ona do mnie mówi jest taka piękna gdy ją tule wracają wszystkie wspomnienia. Odsunęła się ode mnie i spojrzała w oczy zapatrzyliśmy się w siebie żadne z nas nie miało zamiaru przestawać. Poczułem że muszę pocałowałem ją jej usta były delikatna i mokre myślałem że zaraz wybuchnę jednak Dulce ostudziła moje emocje uderzając mnie w twarz.
Dulce:
Nie chciałam go uderzyć jednak musiałam posłuchać głosu rozsądku przecież Ucker ma żonę.
-Dlaczego to zrobiłaś ?, przecież.
-Ucker masz żonę i mimo tego co nas łączyło, nie pozwolę abyś robił błędy.
-Dulce proszę Cię,
-Zachowujesz się tak jak w tedy, rozpieszczony dzieciak, który nie myśli o uczuciach innych ludzi. 18 lat temu nie myślałeś o uczuciach biednej Felicji, która obwiniała się o Twój wypadek, nie byłeś tak zaślepiony że nie widziałeś że Christian jest zakochany w Twojej dziewczynie, myślałeś o sobie a teraz uważasz że pójdę z Tobą do łóżka i co dalej będziemy szczęśliwi ?. Ucker nie będziemy bo zranimy tym Twoją żonę, nie znam jej jednak nie chce jej krzywdzić.
-A ty myślisz że jesteś święta Tula mi wszystko opowiedziała, nie przyjechałaś na ślub swojej przyjaciółki, która jest na Twoje zawołanie zawsze była, córkę okłamywałaś nie dlatego żeby była bezpieczna bałaś się o własną dupę i może nie znam jej tak dobrze jednak wiem jedno z Twojej winy Tula podobna jest do mnie z charakteru jest taka sama jak ja 18 lat temu. - Trzasnął drzwiami, nie wiem po mam robić może na prawdę udałoby nam się stworzyć szczęśliwą rodzinę.
Tula:
-Ej ty BMW tata jeszcze nie wrócił ?.
-Mam na imię Mercedes idiotko
-Ja wolę BMW jeśli chodzi o samochody, tata nie wrócił czyli pewnie godzi się z mamą i będziemy szczęśliwą rodziną, jeśli nie chcesz w tym swoim bogatym środowisku mieć wstydu to pierwsza złóż papiery rozwodowe. - Ale ta BMW jest zabawna, ten tydzień tu to niezła zabawa tata staje po mojej stronie a ja jej niszczę życie biedaczka.
-Gówniaro jesteś w moim domu, nie pozwolę sobie na to abyś mnie obrażała, jestem od Ciebie starsza.
-No nie da się nie zauważyć że jesteś stara.
-Jestem młodsza od Twojej matki. - Więc tak chce się bawić moja macocha ze mną nie wygra wstałam z kanapy i zaczęłam szarpać ją za włosy jej tleniony blond się trochę rozpadł, jednak nie sądziłam że tata tak szybko wróci.
-Christopher ona mnie bije zobacz co mi zrobiła.
-Tula idź do swojego pokoju proszę.
-Oczywiście tatusiu. - Poszłam jak grzeczna dziewczynka do siebie no ale nie byłabym sobą gdybym nie podsłuchiwała. BMW jak zawsze narzekała na mnie nic ciekawego nie mówiła no oczywiście jestem taka straszna, moja mama mnie źle wychowała. Tatuś się zdenerwował kilka nie miłych słów poleciało zabawne staje w obronie mamy mimo że go skrzywdziła chyba to miłość. Nie wiem co to miłość bo nigdy nie byłam zakochana zresztą to mało interesujące. Wsłuchałam się w ich rozmowę
-Ty nawet nie wiesz jak ona się zachowuje jej matka też jest takim zwierzęciem, rozumiem okazało się że masz dziecko nie jestem z tego powodu zadowolona jednak Christopher ona się zachowuje strasznie.
-Jestem pewny że wyczuła Twoją niechęć do niej, powinnaś być milsza mimo tego w jaki sposób się odzywa do Ciebie.
-Chce rozwodu, jeśli moje życie ma tak wyglądać to nie chce być już z Tobą. Staram się jak mogę ale ona podnosi na mnie rękę jak Dulce ja wychowała
-Najlepiej jak umiała.
-Najlepiej ?, Tula jest wulgarna, podnosi rękę na mnie, nie szanuje ludzi.- Nie wytrzymałam
-Słuchaj BMW jeśli Ci się nie podoba to możesz wyjść, jesteś nikim dla mnie, obrażasz moją mamę, która zrobiła dla mnie wiele w życiu. Ty nawet nie wiesz co to znaczy okazywać miłość do drugiego człowieka. Od kat z tatą tu przyjechałam traktujesz mnie jak służącą jednak ja na to nie pozwolę.
-Tula ma rację źle się zachowujesz wobec niej.
-Wyprowadzam się mam dość obelg. - Moje marzenia się spełnią, teraz tylko mama musi się tu wprowadzić i będzie dobrze. Tata coś tam gadał do BMW jednak ona niczego nie słuchała i gadała że zmarnowała życie będąc z nim mogła wyjechać i nie brać z ślubu młodszym od siebie. Po 30 minutach wyszła tata siedział na fotelu postanowiłam z nim porozmawiać nie to nie będzie rozmowa to bedze moje zdanie.
-Słuchaj, sprawiliśmy że ona zniknęła teraz tylko musisz się rozwieść i będziesz z mamą a ja będę miała pełną rodzinę.
***
No i to się nazywa pozytywny rozdział :-D Wykurzyli ją :-) Szkoda, że Dulce ma do tego wszystkiego takie podejście i nie chce, żeby coś ją łączyło z Uckerkiem :-\ A mogło być tak pięknie... Ale mam nadzieję, że teraz zmieni zdanie i wszystko się ułoży. Nie no z każdym rozdziałem bardziej przekonuje mnie zajebistość Tuli. BMW haha no nmg z tego xD No dobra czekam na kolejny rozdział, który też chcę szybko ;-) Jakoś ostatnio te moje komentarze coraz krótsze... :-)
OdpowiedzUsuńNo więc mówisz, że mój rozdział jest zły a twój wcale nie lepszy. Jak Dula go tak mogła zostawić i jeszcze uderzyć no, przecież oni powinni być razem. A Tula jest świetna haha. Raz zachowała się dobrze, to mi się podoba. Powinna ona w jakimś kabarecie grać czy coś. No i mam nadzieję, że jej niecne plany spiknięcia ze sobą Uckera i Duli dojdą do skutki. :) Czekam na kolejny i mam cichą nadzieję, że pojawi się dosyć szybko. A no właśnie cieszę, się również że Tula pozbyła się tej Marcedes czy jak jej tam ! Oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńFajny rozdział. Widać, że Tula już wszystko zaplanowała, wspólne życie Tuli, Dulce i Uckera. Ciekawa jestem co ona jeszcze wymyśli 😁:D Czekam na kolejny. 😉
OdpowiedzUsuń