niedziela, 11 stycznia 2015

Rozdział 14 - Złamane serce

                                                            *Felicja*

-Nie żebym Cię wyganiała ale mógłbyś już sobie iść ?. - Czy ja do cholery jasnej się przesłyszałem, leże nagi w jej łóżku po cudownym sexie a ona chce się ze mną pożegnać. -Wiesz po prostu wolałabym by teraz sama. - Zdenerwowałem się, nie ja po prostu byłem wkurwiony ona potraktowała mnie jak naiwnego głupka co sobie wyobraża że jestem rzeczą myśli że co sex i po sprawie. Wybuchłem.
-Jesteś pewna tego co mówisz ?, Dule przed chwilą się kochaliśmy czy to dla Ciebie nic nie znaczy ?. Ty dla mnie nie jesteś zabawką, znaczy owszem na początku to byłaś  moim marzeniem pożądaniem a teraz po tym co się stało przed chwilą jesteś kimś więcej.
-Ucker ja nie wiem co mam Ci powiedzieć owszem to co między nami się wydarzyło było magiczne na prawdę dawno się tak nie czułam jednak wydaje mi się że to ze względu na to że dawno z nikim nie uprawiałam sexu. Tylko że to z mojej strony nie jest miłość owszem ty również byłeś dla mnie pociągający znaczy się oczywiście jesteś tylko że ja nie pozwolę sobie na to aby w moje życie ingerowało takie  dziecko jak ty. - Ja śnie czy ona na prawdę kieruje te słowa do mnie. - Ucker  nie mogę wytłumaczyć ci tego.
-Czekaj,czekaj Dulce ja nie jestem dzieckiem mam 18 lat przede mną cały świat stoi otworem, mam marzenia, pragnienia gdy pierwszy raz Cię zobaczyłem było to coś niesamowitego twoje nogi, biust, uśmiech, kocie oczy. Zrobiłaś na mnie  wielkie wrażenie a teraz kiedy jesteś blisko mnie, chcesz tak po prostu powiedzieć żegnaj.
-Nie, słuchaj źle mnie zrozumiałeś, należę od kobiet, które gdy się zakochują to ta miłość jest wielka i wieczna a nie wiem co czuje do Ciebie.
-Jak to nie wiesz, kobieto to ja niby jestem dzieckiem ?, jesteś nie zdecydowana powiedziałaś A to powiedz też B.
-Ucker, wyjdź z mojego domu, proszę Cię.
-A rozumiem, kilka kieliszków wina, później chwila słabości dobry sex i dziękuje wypierdalaj Ucker. Gratuluje jesteś cudowną kobieta. - Zebrałem swoje rzeczy i wyszedłem opuściłem ten przeklęty dom, w tym momencie zostałem zraniony przez nią. Ja Ucker pogromca wszystkich kobiet zostałem zraniony przez kobietę nigdy w życiu nie myślałem że coś takiego się wydarzy. To ja jestem tym nie dojrzałym nie właśnie że nie, to ona jest beznadziejna. Powinienem pamiętać żeby nigdy nie otwierać się na kobitami nigdy w życiu nie pokazywać uczuć, nikt nie ma uczuć ona nie istnieją.

Poniedziałek : 7:50 - 10 minut do rozpoczęcia się pierwszej lekcja pokaz czas zacząć :

-Kochanie, uśmiechnij się jeszcze wczoraj cieszyłaś że wróciliśmy do siebie.
-Cieszę się jednak nie rozumiem po co ten pokaz, wiesz że ja....
-Chris, mordo dobrze Cię widzieć.
-Stary o się z Tobą działo przez weekend nie mogłem się z Tobą skontaktować.
-Godziliśmy się z Felicją prawda kochanie ?. - wróciłem do Felicji, nie mogę być sam, nie mogę już liczyć na żadną bliską mi osobę. Czkałem tylko jak Dul gdzieś będzie plątała się po korytarzu na 8 do szkoły mało osób przychodzi dlatego lepiej mnie zauważy. Więc tak jak myślałem była wyglądała nieziemsko znaczy się okropnie, ona jest brzydka, na jej widok robi mi się nie dobrze. Szedłem z Felicją przez środek korytarza obejmując ją, za nami szedł Chris i kilku kupli, mina Dule na mój widok była nie zapomniana.


Tak ten wzrok, chyba biedaczysko zawiodło się na mnie, chyba nie myślała że będę na nią czekał chociaż nie nie nie nie nie Dulce jest moją wychowawczynią. Cóż w poniedziałek czyli zaczynam matematyką nie mogłem doczekać zemsty na Dulce. Najpierw sprawdziła listę coś tam pogadała jakiś temat nawet nie wiem. Siedziałem sobie spokojnie z Felicją całując jej szyje i oczywiście Dule musiała się przyczepić.
-Ucker, to nie jest twój dom ani przerwa nie życzę sobie abyś obcałowywał Felicje na mojej lekcji, słyszysz co do Ciebie mówię.
-Czy wy też słyszycie jakby jakaś mucha gdzieś tu bzykała, może ktoś by ja zabił.
-Rozumiem, czyli udajesz że mnie nie widzisz, Felicjo zapraszam Ci to pierwszej ławki.-Ta idiotka to oczywiście zrobiła jebana posłuszna uczennica. -A jeśli już mnie słyszysz Ucker zostajesz po lekcji w sali. - wręcz wykrzyczała więc ja grzeczny uczeń po tej uroczej lekcji nawet nie wiem o czym była mowa zostałem.
-Czego chcesz ?. - zapytałem dość oburzony.
-Słuchaj, jestem twoją wychowawczynią i mam dla Ciebie dobra rade powstrzymaj się okazywać czułości dziewczynie na moich lekcjach inaczej następnym razem wyśle Cię do dyrektorki.
-Może ja do niej pójdę opowiem jej ze szczegółami jak pieprzyłem się z Tobą w dodatku ze szczegółami.
-Jesteś bezczelny, między nami nic się nie wydarzyło. -Nie wcale nie uprawiała ze mną sexu.
-Wiesz kochanie, zabawna jesteś jak chcesz możemy to jeszcze raz powtórzyć.
-Jesteś obrzydliwy, wiedziałam że nie powinnam z Tobą tego robić.
-Przepraszam czego Pani nie powinna robić z uczniem ?.
-Dzień dobry Pani dyrektor właśnie rozmawiam sobie z Panią Dul. - uśmiechnąłem się.



                                                                     ***

Troszkę wymuszony no ale musi być :) 

7 komentarzy:

  1. Wowowowo ! Miałaś rację, że będę zła za ten rozdział ! Jak mogłaś to było za piękne? :( A wy mówicie, że to ja jestem okrutna. Bez kitu Dul to niedojrzała gówniara xd Zachowała się jak Panienka lekkich obyczajów, chociaż nie im to jeszcze płacą za usługi ! Ej bez kitu zraniłaś moje uczucia xd Ej dlaczego tak się stało? No jestem ciekawa jak Dul się teraz wywinie przed dyrektorką xd ? No więc szybko kolejny ;) No i ten tegest bez odbioru xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Odcinek boski.Rany ciekawe co Ucker wymyślił i co powie dyrektorce a Dulce.Już nie mogę się doczekać kolejnego odcinka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zatkało mnie na końcu xD Oby Dula nie miała zbytnich problemów z dyrektorką. No ale w sumie sama sobie na to zasłużyła, bo to co zrobiła Uckerowi było po prostu świńskie :/ Co prawda on święty nie jest, ale ona to już przesadziła!! Ale tak jakoś cieszy mnie fakt, że Uckera to zraniło, bo to znaczy, że mu zależy na Dul i nie było to tylko takie sobie. Dulce się ewidentnie boi, można to zrozumieć. Ale przecież teraz nie ma już nic do stracenia, więc jej rozumowanie jest kompletnie bez sensu. Mam tylko nadzieję, że Uckera "zemsta" nie jest jedynie dla samej zemsty, ale chce też trochę wywołać zazdrość u Dulce xD No nie mogę się doczekać następnego i wręcz błagam, żeby był szybko :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow sama nie wiem co napisać więc moźe tak Dulce postąpiła chamsko wykorzystała Uckera jak ostatnią dzi*kę no ale on nie lepszy zamiast azbiegać o nią to wraca do Feicji 0 inteligencji ale ok niech robią co chcą i współczóje Dulce tłumaczyć się przed dyrektorką sama wiem jakie to uczucie :) czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. To Ucker miał wykorzystac Dulce, a tak naprawdę sam został wykorzystany. Po raz pierwszy uwierzył i został odrzucony. Tylko Dul tez nie ma się co dziwić zna Ucka od złej strony, ale może oceniła go zbyt pochopnie i sama boi się uczucia. No nic pozostaje i czekać na nowy i konfrontację z panią dyrektor ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział rewelacyjny, czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń