piątek, 19 grudnia 2014

Rozdział 4 -Szkolna miłość

                                                            *Wyskocz*

Ucker:
Nie spodziewałem sie takiego obrotu spraw ale sama do mojego domu przyszła więc czemu nie skorzystać z okazji aby troszeczkę się poznęcać nad nią.
-Wiesz tata Pani Dul jest świetną nauczycielką, ale znasz mnie ciężko mi się uczyć w grubie ze wszystkimi.
-To prawda Dul jeśli mogę tak do Ciebie mówić, znamy Uckerka świetnie z mężem on nie może wgl skupić się w grupie od dziecka tak miał zawsze przychodzili do niego nauczyciele.
-Pewnie dlatego ma on takie problemy, powinniście państwo mu jakieś zajęcia dodatkowe zorganizować.- była taka poważna a zarazem śmieszna, chodź te zajęcia dodatkowe to dobry pomysł.
-A Pani nie chciałaby uczyć prywatnie mojego syna?. - CZEKAŁEM TYLKO NA TO, mina Dul była cudowna, wiedziałem że moja mamusia to mądra kobieta
-Nie uważam żeby to był dobry pomysł.
-Czemu Pani Dul ja uważam że to świetny pomysł. - oj zacząłem ją denerwować zobaczymy czy utrzyma swój spokój.
-Wiesz Ucker co mogliby pomyśleć twoi koledzy z klasy ?.- oj widziałem jej w oczach zlość.
-Rozumiem że to może być problemy jednak Ucker miał dodatkowe lekcje z nauczycielami w szkole.
-Widzi Pan, to jest dość trudna sytuacja pracuję w tej od nie dawna więc nie chciałabym psuć sobie  opinii. - Hoho nauczycielka się denerwuje a mi ten pomysł bardzo się podoba.
-Miałem kiedyś korepetycję z Panią od angielskiego moje oceny polepszyły się w tedy o 100%, sądzę że tak samo będzie z matematyką - powiedziałem uśmiechnięty i dumny z siebie.
-Wiesz Ucker jednak nie uważam aby to był dobry pomysł, jest więcej przeciw niż za.
-Ja widzę same zalety tej nauki.- oj nie wygrasz ze mną, nie wygrasz kochanie nawet nie wiesz jaką mam ochotę się z Tobą zabawić.
-Rozumiem pani przeciw w końcu jest pani nauczycielką jednak jestem pewnie że Pani dyrektor nie będzie miał nic za złe więc jaka jest pani stawka ?.- Jednak moi rodzice są do czegoś przydatni, korepetycje z matematyki i to z Dul coś cudownego haha... Widziałem zakłopotanie w jej oczach była przy tym strasznie urocza  szczególnie jak przygryzała swoje czerwone usteczka aż buzowało we mnie miałem straszną ochotę ją pocałować.
-A więc dwa razy w tygodniu środa i sobota. - oj cukiereczku czekają nas ciekawe wieczory.
-No tak to ja już będę się zbierała miło mi było państwa poznać.
-Przyjechała Pani samochodem ?.
-Nie taksówką.
-No synku to odwieź swoją nauczycielkę.- Oj z miłą chęcią zrobiłbym coś innego.
-Oczywiście mamusiu z wielką przyjemnością odwiozę. - Jaki ze mnie wychowany chłopak.
- Poradzę sobie sama...- I tak o to Dul wylądowała w moim samochodzie, nie odzywała się, więc musiałem zacząć jakoś rozmowę.
-Czemu jesteś taka spięta ?.
-Nie jestem spięta patrz jak jedziesz gówniarzu i się do mnie nie odzywaj.
-Oj nie tak ostro. -Postanowiłem troszkę zmienić jej plany na dalszy ciąg dnia.
-Czemu nie skręcasz tu ?.
-Bo jedziemy w inne miejsce.
-Zatrzymaj się ale wyjdę jak będziesz jechał.- Dodałem gazu  i jazda .
-No proszę Cię bardzo możesz wyskoczyć w tym momencie...

                                                                      ***

4 komentarze:

  1. Ha, tym razem ja pierwsza! Argumenty Duli były świetne, ale i tak ich nie przegadała, haha :D I dobrze! Zgadzam się z Uckerem, zapowiadają się ciekawe wieczory ;) Jestem bardzo ciekawa, co kombinuje Ucker xD Chyba nie zamierza wywieźć Dulce w las?! Haha, jakie myśli, jak zwykle :) Tylko, żeby nie próbowała serio wyskakiwać, bo może się to źle skończyć :D Tak więc z niecierpliwością czekam na kolejny z nadzieją, że znowu będzie tak szybko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś albo jutro będzie rozdział 14- Złamane serce :)

      Usuń
  2. Przeczytałam już wczoraj, ale na telefonie nie dodaje komów bo byłyby anonimowe :) Biedna Dula sama się wkopała w spędzanie jakże ,,miło" zapowiadających się wieczorów, a właściwie korepetycji z Uckerkiem. Te jej tysiąc wymówek nic nie dało, ale w sumie to nawet dobrze, bo jestem bardzo ciekawa jak się potoczą ich spotkania sam na sam. W ogóle to Ucker jest chyba, aż zanadto dojrzały jak na swój wiek, chociaż te hormony xd Jestem bardzo ciekawa co ma zamiar zrobić Ucker i gdzie wywieść Dul no bo chyba jej nie zgwałci ? hahah no czekam na kolejny szybciutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dula jest dość ostra i obstawala przy swoim. Chyba coraz to bardziej wpada Uckerowi w oko. Ciekawe co teraz wykobinuje. Czekam na nastepny ;))

    OdpowiedzUsuń